Nastolatki, które marzą o własnym motocyklu napotykają wiele przeszkód na drodze do spełnienia tego marzenia. Najpoważniejsza wiąże się z tym, że często nie dysponują odpowiednią kwotą, aby kupić pojazd tylko dla siebie. Poważnym wyzwaniem okazuje się jednak również przełamanie oporu rodziców. Obawy tych ostatnich nie muszą być uzasadnione, trudno jednak nie zgodzić się z tym, że są mocno zakorzenione w świadomości, a sami motocykliści nie mogą utrzymywać, że są w takim wypadku bez winy.
Rodziców można jednak przynajmniej częściowo uspokoić przypominając, że wcale nie wystarczy stać się właścicielem motocykla, aby pokonywać kolejne kilometry polskimi drogami. Nie ma mowy o legalnej jeździe tak długo, jak długo nie dysponuje się dokumentem potwierdzającym prawo jazdy kat a, a ten można zdobyć jedynie przystępując do egzaminu poprzedzonego odbyciem kursu. Podczas zajęć można opanować nie tylko zasady ruchu drogowego, ale również te, które odnoszą się do bezpieczeństwa motocyklisty. Można więc stać się odpowiedzialnym użytkownikiem ruchu zasługującym na kredyt zaufania od rodziców.